Czym jest Google CSS?
CEO & Head of Performance w Double Digital
Jakby rok 2020 nie był wystarczającym wyzwaniem, Google Ads właśnie wprowadził swoją najnowszą komplikację dla reklamodawców. Od początku września reklamodawcy Google Ads zostali powiadomieni, że w raporcie wyszukiwanych haseł Google Ads pojawią się tylko „wyszukiwane hasła wyszukiwane przez większą liczbę użytkowników”.
Często pojawia się zamieszanie wokół tego tematu, więc szybko wyjaśnijmy różnicę między słowem kluczowym a wyszukiwanym hasłem.
Problem polega na tym, że dzięki tej ostatniej zmianie Google udostępnia tylko kilka z tych zapytań… reklamodawcy, który zapłacił za te kliknięcia.
Chociaż raport wyszukiwanych haseł Google nigdy nie był w 100% kompletny, generalnie widzielibyśmy około 75–85% zapytań, które generowały kliknięcia na naszych kontach Google Ads.
Po tej ostatniej zmianie średnio 40-60% zapytań naszych klientów obserwujemy w standardowych kampaniach w sieci wyszukiwania. W rzeczywistości oznacza to, że około połowa wyszukiwań, które doprowadziły do ruchu na naszych kontach Google Ads, znajduje się w czarnej skrzynce Google.
Zwróć uwagę, że otrzymaliśmy (i zapłaciliśmy) 803 kliknięć. Google wyświetla tylko 746 z tych wyszukiwanych haseł w raporcie wyszukiwanych haseł. Masz rację, zastanawiając się, jakie było pozostałe 57 wyszukiwań. Biorąc wszystko pod uwagę, prawdopodobnie trafiła na nie spora część budżetu.
Mamy nadzieję, że ta metoda przetrwa lub jeszcze lepiej, że Google opamięta się i cofnie tę zmianę (zdarzyło się to wcześniej). W międzyczasie jest to solidna alternatywa, która pozwala odzyskać większość widoczności, która została usunięta z platformy Google Ads.
Formularz kontaktowy